Dane techniczne toru:
Długość: 4,655 km
Ilość okrążeń: 66
Dystans wyścigu: 307,104 km
Kierunek: prawostronny
Rekord okrążenia: 1:14:280 (R. Schumacher, Toyota, 2005) - stara pętla
1:15:406 (V. Bottas, Mercedes, 2019) - obecna pętla
Tor Circuit de Barcelona - Cataluya znajduje się w miejscowości Montmelo, położonej kilkanaście kilometrów od największego w tamtym regionie miasta - Barcelony. To miasto - Barcelona - szczególnie kojarzy się z piłką nożną i z klubem piłkarskim FC Barcelona oraz z Camp Nou, czyli największym europejskim stadionem piłkarskim, który może pomieścić nieoficjalnie ponad 110 000 ludzi. Jednak czy taki tor w Montmelo broni się swoimi sprawami, czy na nim emocje są takie same jak na Camp Nou? Zapraszam na opis toru w Montmelo.
Zacznijmy od samej nitki toru. Mamy dosyć długą prostą startu mety - ponad 600 m. Tym samym dystans od pierwszego pola startowego do pierwszego zakrętu jest dosyć spory, co często powoduje roszady i przemieszania w stawce. Z tego słynie głównie Fernando Alonso, dla którego jest to przecież domowy wyścig i tor, który często przebijał się o parę pozycji do przodu. Pierwszy sektor i jego tak naprawdę trzy zakręty stanowią spore wyzwanie. Jest to bardzo szybka partia toru, gdzie niemożliwe jest w sumie wyprzedzanie, choć zdarzały się nieliczne wyjątki. Przeciążenia działające na opony w tym miejscu są ogromne, z racji szybkich zakrętów 1,2,3. Raz Lewisowi Hamiltonowi z tym zakręcie opona przebiła się w 2010 roku, ale wtedy została ona trafiona jakimś odłamkiem. Podczas testów przedsezonowych, które odbywają się na tym torze bardzo często Fernando Alonso właśnie w zakręcie nr 3 zaliczył zderzenie ze ścianą. Jednak na dzień dzisiejszy nie wiadomo co tak naprawdę wydarzyło się wtedy w kokpicie. Może było porażenie prądem, może Alonso zasłabł, może doszło do problemów natury technicznej, bo sam wypadek wyglądał dosyć dziwnie. Alonso przecież nie wystartował w pierwszym wyścigu sezonu 2015 z powodu wstrząśnienia mózgu i zaniku pamięci. "Jestem Fernando. Mam 13 lat i chcę w przyszłości ścigać się w Formule 1" - takie słowa powiedział Fernando Alonso po przebudzeniu w szpitalu. Z pewnością ten wypadek jest jedną z największych zagadek ostatnich lat, tak samo jak wypadek Julesa Bianchiego w Japonii 2014.
Sektor nr 2 zaczyna się również szybkim zakrętem nr 4, choć trzeba już nieco przyhamować, ale nie tak bardzo jak przed zakrętem nr 5. Gdzie tak naprawdę jest lekki nawrót. Później znów kawałek prostej i sekwencja 7,8. Potem szybki zakręt nr 9, gdzie redukujemy jeden bieg, czyli znów bardzo szybko jedziemy. Kończymy drugi sektor i jest strefa DRS, gdzie w sumie jest jedno z dwóch miejsc do wyprzedzania. Nie jest jednak prosto, bo nie ma jakiegoś nawrotu wcześniej i trudno się napędzić.
Sektor nr 3 jest już bardziej techniczny, ale znowu nie ma gdzie wyprzedzać. Zakręt nr 10 to nawrót po strefie DRS, szybka 11 oraz 12. W zakręcie nr 12 Heikki Kovalainen miał wypadek w 2008, gdzie w czasie wyścigu wypadł z toru i uderzył w bandę. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Po zakręcie nr 12 w latach 1991 - 2006 była bardzo szybka partia zakrętów 13,14, przejeżdżana tak naprawdę bez odjęcia gazu. Jednak w 2007 władze toru postanowiły dobudować szykanę 14,15, bo jednak tor był zbyt szybki i niebezpieczny. PO przejechaniu tej szykany wjeżdżamy łukiem nr 16 na prostą startu mety, gdzie możemy użyć systemu DRS. Tutaj mamy już jakieś realne szanse na wyprzedzenie.
Mimo dwóch stref DRS i długiej prostej, to jednak w przeszłości mówiono na ten wyścig - "wielka procesja". Dlaczego? Wyobraźcie sobie, że podczas całego wyścigu doszło do... 3 manewrów wyprzedzania. Naprawdę nic się nie działo. Nic w sumie dziwnego, dlatego że jest to tor dosyć szybki, ale brak tu miejsc do wyprzedzania. Gdyby nie DRS to naprawdę byłoby źle w tej kwestii. Choć w 2014 roku Nico Rosberg nie był w stanie wyprzedzić Lewisa Hamiltona do końca wyścigu.
Czy były jakieś ciekawe wyścigi. Prawdę powiedziawszy nie przypominam sobie jakiegoś szczególnie interesującego wyścigu na tym torze. W 2012 roku wygrał tutaj niespodziewanie Pastor Maldonado i w sumie tylko tyle. Niestety po tym zwycięstwie podpalono garaż zespołu Williamsa i dużo rzeczy spłonęło.
Jest to jednak tor, gdzie odbywają się testy przedsezonowe, więc kierowcy i zespoły znają ten tor jak własną kieszeń. Poza tym od 2007 roku po usunięciu GP San Marino to pierwsza europejska runda w sezonie, gdzie zespoły przywożą sporo różnego rodzaju nowych części do przetestowania. Pomińmy rok 2011, kiedy przed Hiszpanią była Turcja z torem w pobliżu Stambułu, ale jednak Barcelona leży w samej Europie, a tor w Stambule na jej krańcu.
To by było na tyle jeżeli chodzi o tor Circuit de Barcelona - Cataluya. Jak widać chyba więcej emocji w tej okolicy dostarcza piłka nożna, ale jednak na pewno zawsze znajdą się hiszpańscy fani, który będą wspierać swoich rodaków w walce na tym obiekcie, w szczególności Fernando Alonso. No ale najpierw McLaren musi się wziąć do pracy ...
Zwycięzcy GP Hiszpanii na torze Circuit de Barcelona - Catalunya:
1991 - Nigel Mansell - Williams
1992 - Nigel Mansell - Williams
1993 - Alain Prost - Williams
1994 - Damon Hill - Williams
1995 - Michael Schumacher - Benetton
1996 - Michael Schumacher - Ferrari
1997 - Jacques Villeneuve - Williams
1998 - Mika Hakkinen - McLaren
1999 - Mika Hakkinen - McLaren
2000 - Mika Hakkinen - McLaren
2001 - Michael Schumacher - Ferrari
2002 - Michael Schumacher - Ferrari
2003 - Michael Schumacher - Ferrari
2004 - Michael Schumacher - Ferrari
2005 - Kimi Raikkonen - McLaren
2006 - Fernando Alonso - Renault
2007 - Felipe Massa - Ferrari
2008 - Kimi Raikkonen - Ferrari
2009 - Jenson Button - Brawn GP
2010 - Mark Webber - Red Bull
2011 - Sebastian Vettel - Red Bull
2012 - Pastor Maldonado - Williams
2013 - Fernando Alonso - Ferrari
2014 - Lewis Hamilton - Mercedes
2015 - Nico Rosberg - Mercedes
2016 - Max Verstappen - Red Bull
2017 - Lewis Hamilton - Mercedes
2018 - Lewis Hamilton - Mercedes
2019 - Lewis Hamilton - Mercedes
Images: TRACK MAP , TRACK 1 , TRACK 2 , TRACK 3 , TRACK 4 , TRACK 5 , TRACK 6,7